Polityka
To się nigdy nie sprawdzi, a przynajmniej nie na pierwszej randce. Jeśli jeszcze dodać do tego tzw. towarzyszące Wam na rance „procenty”, może z tego wyjść niezła burza. Wielce prawdopodobne jest, że nie sympatyzujecie z tymi samymi ugrupowaniami lub po prostu ona nie lubi tego tematu.
Byłe dziewczyny
Bo ona była zła; bo wiesz, my nadal się przyjaźnimy; była głupia i jedyne co potrafiła, to wydawać moje pieniądze– nie, nie, nie. Po prostu nie. Jeśli zaczniesz o tym mówić, strzelisz sobie w kolano. Nikt nie chce słuchać opowieści z gatunku „a moja była…” i to niezależnie od tego, czy mówisz o niej dobrze, czy źle. To potrafi zniechęcić.
Wady
Na pierwszym spotkaniu wyeksponuj to, co w Tobie najlepsze. Oczywiście należy to robić z umiarem, bez zbytnich przechwałek. Jeśli zaczniesz od swoich wad, to z miejsca przedstawisz się w niekorzystnym świetle i ona bardziej zapamięta właśnie to, aniżeli cokolwiek innego.
Seks
To bardzo fajnie, że stosujesz Penirium i dzięki temu jesteś lepszy w łóżku. Ale ona naprawdę nie musi o tym wiedzieć. Podobnie, jak o ilości dziewczyn, z którymi spałeś. Wiemy, że tego typu rozmowy zdarzają się raczej rzadko, ale … niestety zdarzają się. Dlatego przestrzegamy – nie tędy droga!
Niepowodzenia
Każdy je miewa, mniejsze lub większe. Ale to nie jest temat na pierwszą randkę – wyjdziesz na osobę niezadowoloną z życia, która więcej się żali, niż uśmiecha. Ludzie unikają „narzekaczy”, także uważaj.
Wizje wspólnej przyszłości
Nie zapędzaj się aż tak – to Wasze pierwsze spotkanie, a nie 5. rocznica ślubu. Słowo „ślub” najlepiej wyrzuć na tę okazję ze słownika. Jeśli będziesz zbyt daleko wybiegał w przyszłość, jest więcej, niż prawdopodobne, że ona się wystraszy i ucieknie w siną dal.
Pierwsza randka rodzi wiele emocji, jednak należy pamiętać, że zbytnia autopromocja, poufałość, miłosne deklaracje, czy polityczne dywagacje to dość ryzykowne zabiegi, które mogą szybko doprowadzić do zakończenia spotkania. Jest tyle przyjemniejszych tematów do rozmów!