Zimą brakuje świeżych warzyw, co może skutkować niedoborami witamin i minerałów. W tym czasie dobrym rozwiązaniem jest spożywanie kiełków, które łatwo możemy wyhodować sami w domu. Warto to zrobić, ponieważ są one bogactwem składników odżywczych i pomagają w utrzymaniu smukłej sylwetki.

Idealne dla osób odchudzających się

Kiełki są niskokaloryczne, dlatego bez obaw można je spożywać w większej ilości. Dodatkowo obfitują w błonnik, który powoduje sytość na dłużej i przez to łatwiej jest nam się „pohamować” przed podjadaniem niezdrowych przekąsek.

Skoncentrowana bomba witaminowa

W wypuszczanym przez roślinę pędzie zostaje skumulowane wszystko to, co najlepsze. W czasie kiełkowania, następuje bowiem wzrost zawartości witamin (od 50 do 600%). Dlatego też, z powodzeniem, kiełki można nazwać „naturalnym suplementem”, ponieważ posiadają ogromną ilość witamin, związków mineralnych, białek, zdrowych tłuszczy i to w formie łatwo przyswajalnej przez ludzki organizm. Mało tego, dodanie kiełków do potraw pomaga także przyswoić i wykorzystać cenne składniki z produktów wchodzących w skład dania.

  • Kiełki brokułów zawierają około 40 razy więcej sulforafanów (związków przeciwnowotworowych) niż różyczki tego warzywa. Oznacza to, że jedzenie ich może zapobiec namnażaniu się komórek rakowych w organizmie. Kiełki brokułów są bogate także w potas, który pomaga regulować ciśnienie krwi.
  • Kiełki buraka pomagają przy problemach gastrologicznych, ponieważ ułatwiają trawienie oraz pobudzają perystaltykę jelit, co pomaga w wypróżnianiu. Zawierają również kwas foliowy, którego niedobór może prowadzić do obniżenia samopoczucia i rozdrażnienia.
  • Kiełki rzodkiewki to bogactwo witaminy C (mają jej 2 razy więcej niż korzeń), która wspomaga odporność. Posiadają także właściwości moczopędne, przeciwzapalne i dezynfekujące. Ponadto mają działanie wykrztuśne, co pomaga w oczyszczeniu zatok i dróg oddechowych z zalegającej wydzieliny.
  • Kiełki lucerny są rewelacyjnym źródłem żelaza i białka, dlatego polecane są dla wegetarian i wegan. Pomagają przywrócić równowagę wapniowo-fosforową ważną dla budowy kości oraz zawierają lecytynę, która poprawia pamięć. Z tych powodów warto, aby kiełki lucerny włączyły do diety osoby przewlekle chore, starsze lub przemęczone.
  • Kiełki fasoli Mung to źródło witamin z grupy B, które uczestniczą w prawidłowym funkcjonowaniu układu nerwowego oraz magnezu, który poprawia pracę szarych komórek i pomaga zwalczyć stres. Dodatkowo mogą zapobiegać powstawaniu miażdżycy, poprzez zawartość cennych nienasyconych kwasów tłuszczowych, które obniżają poziom „złego” cholesterolu LDL.
  • Kiełki soi to doskonałe źródło fitoestrogenów, przez co szczególnie polecane są kobietom w okresie menopauzy. Mogą zapobiegać uderzeniom gorąca, które często występują w czasie przekwitania. Ponadto, spożywanie kiełków soi ma korzystny wpływ na cerę.

Warto wyhodować kiełki w domu

Kiełki można kupić w sklepie, jednak te wyhodowane w domu będą z „pewnego źródła”, ponieważ wiemy, że nie są pryskane żadnymi chemicznymi konserwantami. Wyhodowanie ich jest proste i zajmuje niewiele czasu. To jakie kiełki wybierzemy zależy od nas, ponieważ jest ich bardzo wiele. Należy jednak pamiętać, że każdy z nich rośnie inaczej. Kiełki możemy wyhodować na ligninie, sitku lub specjalnie do tego przeznaczonej kiełkownicy. Przed wysianiem należy je dokładnie opłukać przegotowaną, letnią wodą i chronić przed słońcem, ponieważ wtedy staną się gorzkie. Kiełki są gotowe do spożycia w zależności od rodzaju nasion (około 2-7 dni).

Jak jeść kiełki?

Najkorzystniej jest spożywać kiełki na surowo, ponieważ wtedy zachowują najwięcej właściwości. Można je dodawać do sałatek, zup, na kanapkę, do musli, jogurtów, serka. Krótko mówiąc, kiełki pasują niemal do wszystkiego. Należy jednak pamiętać, że najbardziej wartościowe są te, które zostały zebrane i spożyte jednego dnia. To skoncentrowana bomba witaminowa, która doda energii i wzmocni nasz organizm.

Po co jeść kiełki?, 5.0 out of 5 based on 1 rating

Informacje o artykule
Kategorie:

Wyraź swoją opinię o tym artykule
BEZWARTOŚCIOWYPOMÓGŁ MI 0 (0)